Mitologia nordycka obfituje w wiele miejsc pośmiertnych. Walhalla, znana była jako pałac poległych wojowników, należący do wszechojca Odyna. Nie jest ona jednak jedynym miejscem, do którego mogą się skierować zmarli. Jak więc wyglądały zaświaty w wierzeniach Nordów?
Śmierć wojownika – śmiercią godną
Wikingowie nigdy nie wycofywali się z walki. Śmierć na polu bitwy była uznawana za najwyższy zaszczyt i wiązała się z wielką chwałą. Było to związane z pokazem swoich umiejętności podczas batalii. Dla takiego wikinga czekało miejsce w Agardzie, a konkretnie w Walhalli.
“Wiele osób używa terminu wiking, jako określenie całościowe na dawnych Skandynawów. To założenie jest jednak błędne – wiking bowiem był rodzajem profesji wśród kilkunastu pozostałych jakie istniały w plemionach germańskich! Byli oni jedynie skandynawskimi piratami.”
Zanim jednak zmarły przedostał się do jednego z miejsc pośmiertnych, odbywały się rytualne pogrzeby, które pozwalały na bezpieczną podróż do świata umarłych. Jedną z najczęstszych form pogrzebu była kremacja. Ciało układano w specjalnej łodzi pogrzebowej, wraz z przedmiotami, które kojarzyły się z tym konkretnym człowiekiem. Były to rzeczy, których używał i takie, które definiowały, np.: jego profesję lub osobowość. Następnie łódź wypychano na otwarte wody i przy pomocy zaognionej strzały oraz łuku była ona podpalana.
Walhalla – pałac pod opieką Odyna
Asgard, poza wielkimi murami i siedzibami bogów, miał do zaoferowania jeszcze kilka ciekawych miejsc. Walhalla, w zależności od różnych źródeł, może być nazywana pałacem, krainą bądź komnatą dla poległych wojowników w boju. Pałac mieścił się w Gladsheim – królestwie istniejącym w Asgardzie. W środku pałacu mieści się hala na cześć Odyna, która wykonana była ze szczerego złota, a postawione tam trzynaście tronów służyły Asom za siedziska podczas narad.
Najważniejsza z bram zwała się Walgrind i witała niedawno zmarłych wojowników. Pałac miał mieć 540 bram, a kiedy nadejdzie dzień Ragnarok, przez każdą z nich ma wyruszyć 800 wojowników. Nadchodzący czas pogromu bogów zwiastował upadek pałacu – wraz ze śmiercią Odyna upadną również jego najlepsi wojownicy w starciu z siłami Hel.
Einherjar
Polegli wojownicy, którzy przekraczali próg Walhalli, stawali się Einherjar. Oddawali się oni pod służbę Odynowi, jednocześnie stając się jego przybranymi synami. Zbierał on [Odyn] swoją armię na nadchodzący Ragnarok. Einherjar doskonale o tym wiedzieli i nie tracili ani jednego dnia – w ramach ćwiczeń oraz przygotowań do przyszłej walki, urządzali sobie pojedynki na śmierć i życie.
Wieczorne uczty bywały huczne i cała Walhalla zapełniała się radością po udanych dniach spędzonych na treningu. Wojownicy Odyna ucztowali każdej nocy dzięki dzikowi Sahrimnirowi – odradzał się on za każdym razem, kiedy go zabijano. To z jego mięsa wykonywano przepyszne potrawy, a wszelkie rany po walkach zasklepiały się. Mięso nawet przywracało Einherjarów do życia! Jedzenie przygotowywane było przez Andhrimnira, który obrał posadę kucharza dynastii Asów i karmił armię Odyna. Jego atrybutem był kocioł o nazwie Eldhrimnir, w którym każdej nocy gotował to samo. Jeszcze jedna przyjemność była podawana na takich ucztach – pitny miód. Pozyskiwany był od kozy o imieniu Heidrun.
Walkirie
Einherjarowie nie byli jedynymi mieszkańcami pałacu. Walhalla była również domem dla kobiet-wojowniczek, Walkirii, które wysyłane na pola bitwy, wyłapywały zasłużonych miejsca w komnacie poległych. W momencie śmierci dawały im wybór: żyć chwalebnie lub umrzeć zapomnianym. Wykonywały one głównie rozkazy Odyna — to on pierwotnie wskazywał wojowników, którzy mieli dostąpić takiego zaszczytu, choć niektóre źródła wspominają o Frei jako przewodniczce tych nieustraszonych kobiet. Przyjmowała ona bowiem pozostawionych przez Odyna zmarłych wojowników do swojego pałacu.
Zwiastunki śmierci najczęściej opisywane były jako dziewice posługujące się włóczniami i tarczami. Za swoich zwierzęcych towarzyszy wybrały majestatyczne pegazy, inne przekazy mówią o dzikach lub wilkach. Najczęściej jednak były to skrzydlate konie. Uczestniczyły czasem w bitwach za przyzwoleniem Odyna (obdarzając wojowników wsparciem), wybierały poległych, a po zakończeniu walk pomagały Frei zebrać pozostałych do jej pałacu. W Walhalli służyły wojownikom, podając im jedzenie i picie podczas wyprawianych uczt. Wojownicze kobiety często kojarzone były z uczciwością, jasnością, a także rozlewem krwi.
Pozostałe miejsca poległych zmarłych
Wizja zaświatów w mitologii nordyckiej nie ograniczała się tylko do dwóch miejsc głównych, jak jest to przedstawiane np.: w chrześcijaństwie (piekło i niebo). Niektórzy bogowie przyjmowali część umarłych pod swoje dachy. W rezultacie Walhalla nie była jedynym miejscem dla poległych. Bardzo chętnie przyjmowano tam wojowników, ale co w takim razie z pozostałymi? Zmarli w wierzeniach nordów przedostawali się do konkretnych obszarów dzięki swojej pozycji społecznej, pełnionych ról czy najzwyczajniej w świecie umierając ze starości.
- Helheim – kraina zmarłych, w której władzę sprawuje bogini Hel. Przybywający do niej śmiertelnicy umierali we śnie (ze starości bądź od chorób). Helheim często wspominany był jako główny odpowiednik piekła w mitologii nordyckiej;
- Folkwang – tym miejscem opiekowała się Freja i trafiała do niej połowa z poległych wojowników (reszta kierowana była do Walhalli). Dostawały się tam również szlachetnie urodzone kobiety;
- Ran – gigantka Ran, personifikacja oceanu. Interpretowana jako złowieszcza i zdradziecka strona głębin. Zwykle pochłaniała żeglarzy do swojej podwodnej siedziby.
Źródła:
- Death and the afterlife – „norse-mythology.org” [data dostępu: 29.01.24r];
- Walhalla – „encyklopediafantastyki.pl” [data dostępu: 29.01.24r];
- Walhalla: pośmiertne miejsce chwały wikingów – „histmag.org” [data dostępu: 29.01.24r];
- Valkyrie – „www.worldhistory.org” [data dostępu: 29.01.24r];
- Valkyrie – „en.wikipedia.org” [data dostępu: 29.01.24r];
- Helheim, the realm of hel – „thewarriorlodge.com” [data dostępu: 29.01.24r].
Oprac. Hugo Burdajewicz, Kraków, 2024 ©